freja | zastrzeżenia do listu do RPO przeciw legitymacjom trans | 2009.10.02, 11:30 |
![]() |
agnieszka32 pisze: Ucieszylam sie ze MSWiA zareagowalo pozywtywnie na list od osoby TS, ktora wyjasnila problem dokumentow osob TS a legitymacji i nie rozumiem dlaczego przeprowadzono na nia atak ze ona jest przeciwko osobom trans?! Trans-fuzja przedstawiając Panu wizję realnych trudności, upokorzeń z jakimi borykają się osoby transseksualne będące w trakcie procedury korekty płci w chwilach, w których zmuszone są do potwierdzenia swojej tożsamości, nie pokazała tzw. drugiej strony medalu swojej inicjatywy. Zagrożeń dla ładu społecznego w momencie zdecydowania się na tak radykalne poszerzenie granic obyczajowości.Jeśli przyjmie się, że teoretycznie wprowadza się taki dokument dla każdej bez wyjątku osoby „transpłciowej", czyli także transwestyty - crossdressera, otworzy to furtkę do absurdalnej zgody Państwa na nieobyczajność zachowań, łamanie odwiecznych tabu kulturowych. Cóż... język tu użyty brzmi w mych uszach bardzo podobnie do argumentacji naszych prawicowo-konserwatywnych oponentów. Nie wiem, czy autorka listu nie zauważyła, że bardzo podobnie uzasadniane jest również stanowisko osób przeciwnych chirurgicznemu leczeniu transseksualistów. Dalej, co do bardziej rzeczowych argumentów autorki (toaleta, areszt, itp). Legitymacja nie miałaby w żadnym razie stwierdzać, że dana osoba jest kobietą (ze wszystkimi tego prawnym konsekwencjami) choćby dlatego, że nie miałaby tego typu mocy prawnej. Legitymacja miałaby ułatwić zadanie policjanta, czy pani na poczcie, mających przed nosem dowód osobisty na męskie dane i z męskim zdjęciem, a przed sobą osobnika wyglądającego zgoła inaczej. |
|